W Berlinie trwają największe na świecie targi poświęcone rolnictwu, ogrodnictwu i żywności - Grüne Woche. Norweska gazeta "Dagbladet" doniosła o aferze, jaka wybuchła w związku ze sprzedażą na norweskim stoisku przekąsek z wielorybiego mięsa, którego wwóz do Niemiec jest zabroniony. Na targach pojawiło się łącznie około siedmiu kilogramów hvalkj?tt - mięsa walenia karłowatego. Z tego pozostało dwa i pół, które zarekwirowali celnicy.
Okazuje się, że to, co oczywiste w Norwegii, nie musi już być takim w Niemczech czy w całej Unii Europejskiej. Przedstawiciele norweskich firm, a także generalnego organizatora norweskiego stanowiska - Innovasjon Norge - tłumaczyli, że nie mieli pojęcia o zakazie, tymczasem za jego złamanie grozi kara więzienia do lat pięciu!
Jak podała "Dagbladet", berlińska prokuratura podjęła działania wyjaśniające, a w międzyczasie kilka organizacji ochrony praw zwierząt wystosowało listy piętnujące obecność norweskiego specjału na targowej imprezie. Zapewne nikt nie trafi za kratki i skończy się na grzywnie, ale po raz kolejny temat wielorybów wywołał emocje. Oprócz Norwegów, od lat z tym problemem mają do czynienia mieszkańcy Wysp Owczych, gdzie tradycyjne polowanie na wieloryby jest częścią miejscowej kultury.
Informacja: Zbigniew Karlic, Tłumaczenia norwesko-polskie i polsko-norweskie: www.e-norweski.pl
|