Na Islandii trwa właśnie próba pobicia rekordu czasowego trawersu wyspy. Z wyzwaniem mierzy się Rafał Bauer, a jego celem jest ekspresowe, samotne przejście Islandii z punktu najbardziej wysuniętego na północ - Rifstangi, do miejsca wysuniętego najbardziej na południe - Kotlutangi. Bez odbioru żywności w trakcie wyprawy i bez pomocy z zewnątrz. Łącznie 560 km, 13 dni i 25 kg na plecach.
Droga prowadzi między innymi przez bardzo trudny obszar wulkanicznego pustkowia, gdzie odpowiedni sprzęt i właściwe planowanie mają decydujące znaczenie.
"Przez dwa dni nie będę mieć dostępu do wody, ponieważ każda jej ilość, która ewentualnie może się pojawić po opadach, zostaje w tempie ekspresowym wsiąknięta przez zaschniętą lawę i pyły wulkaniczne" - wyjaśnia.
Rafał Bauer jest chodziarzem długodystansowym. Bierze udział w ultra maratonach na dystansie 100 km w 24 godziny i samotnie przemierza dzikie tereny w północnej Europie. Przeszedł samotnie całą Szkocję na Cape Wrath Trail, rezerwat krajobrazowy Yorkshire Dales, Cambrian Mountains, Brecon Beacons, Lake District i Abisko National Park. Jest laureatem międzynarodowej nagrody DoGooder Award przyznawanej raz w roku przez YouTube. Autor bloga www.iotochodzi.com
"Islandia zawsze była dla mnie miejscem mistycznym, bardzo odległym i tym samym nieosiągalnym, co jeszcze bardziej potęgowało we mnie chęć podjęcia wyzwania, które może wydawać się niemożliwe. To będzie dla mnie największy sprawdzian" - mówi Rafał Bauer.
Aktualne informacje z trasy znajdują się na Facebooku - wejście poprzez stronę: www.iotochodzi.com
|